- autor: StartFan, 2011-04-30 12:09
-
30.04.2011 Lublin
21 kolejka IV ligi
Wieniawa Lublin - Start Krasnystaw 1:0
Bramka: R. Bielak 18'
Wieniawa: Zdunek – Borowiński, Boniaszczuk, Kusyk, Mazurek, Ścibior (80 Pietrzak), Wójcik, Ręba, R. Bielak (71 Sadowski), Urban (55 Puszka), Baran (46 Majewski)
Start: Ryć – Sz. Sawa, Gutowski, Dowhoszyja, Banaszkiewicz, Szponar (45 Suduł), Chariasz, K. Sawa, D. Bielak (72 Szostak), Sadowski, Klimkiewicz
Trwa świetna passa Wieniawy. Odkąd jej trenerem został Marek Sadowski, lublinianie nie doznali ani jednej porażki. W sobotę pokonali 1:0 Start Krasnystaw.
Jedyną bramkę meczu zdobył w 18 min Rafał Bielak. Pomocnik Wieniawy dostał dobre podanie od Marcina Urbana, który wcześniej wywalczył piłkę w środku pola, popędził prawym skrzydłem i pokonał Sławomira Rycia.
Od tego momentu do głosu doszli goście. Podopieczni Janusza Mieczkowskiego prowadzili grę, długo utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji do strzelenia gola. Wieniawa ograniczała się do rozbijania akcji rywali i czyhała na kontry.
W końcówce, gdy Start odkrył się i rzucił wszystkie siły do ataku, gospodarze mogli podwyższyć wynik. Dobre sytuacje zmarnowali jednak Jacek Wójcik, który zamiast strzelać podawał i stracił piłkę oraz Mateusz Majewski. Ten drugi nie wykorzystał dwóch sytuacji sam na sam z Ryciem.
– Popełniliśmy błąd, który kosztował nas nie tylko bramkę, ale też trzy punkty. Zabrakło asekuracji na lewej stronie obrony – mówi Janusz Mieczkowski, szkoleniowiec Startu.
– Piłkarsko byliśmy zdecydowanie lepsi, ale rywale wokół własnej bramki stworzyli prawdziwy bastion. Ciężko było nam się przebić. Mimo tego, uważam, że gospodarze mogą mówić o sporym szczęściu, bo wygrali nie do końca zasłużenie. Sądzę, że przebieg spotkania lepiej oddawałby wynik remisowy – kończy trener.
źródło: dziennikwschodni