Rozmowa z Siergiejem Borysem

Aktualności

Rozmowa z Siergiejem Borysem

autor: mara, 2009-08-01 13:47

Rozmowa z pierwszym obcokrajowcem w 65-letniej historii Startu Krasnystaw.
******************
= Skąd się wziął w Krasnymstawie pierwszy "stranieri" w historii, a więc piłkarz rodem spoza granic kraju. Wprawdzie na testach w meczu z Polonią było może 15 zawodników z obcymi paszportami, ale został Siergiej Borys…

= Podoba mi się tutaj. Kibice lubią zawodników, jest atmosfera na boisku i poza nim, obiekty sportowe blisko, fajni koledzy.

= Jak doszło do twojego pojawienia się w Polsce. Pierwsza była Włodawianka, okoliczni kibice znają Mossuretsa i kiedyś Stolarczyka, a teraz pojawiłeś się ty?

= Tam gdzie mieszkam w Winnicy w województwie Turińsk, jest kilka klubów. Mój ojciec miał i ma przyjacielskie kontakty we Włodawie – to przecież tylko 30 kilometrów od Włodawy. Byłem przed dwoma laty we Włodawiance, ale nie awansowała do IV ligi i wróciłem. Po roku wygrała awans i sprawa mojej gry w tym klubie odżyła.

= No i miałeś niezły sezon w Włodawiance, ale uratować się nie udało. Co zaważyło?

= To skomplikowane sprawy. Pewnie jakieś mecze, gdzie głupio straciliśmy punkty. A sezon w moim wykonaniu to niech oceniają działacze i kibice, dziennikarze, a nie ja… Ja jestem świadom, tego co umiem i czego nie potrafię. Staram się być mądrzejszy z każdym meczem, eliminować błędy. Staram się grać zawsze na pełnych obrotach. Jestem teraz zadowolony, bo widzę w Starcie grupę zgranych – świadomych celu kolegów.

= Który mecz z ubiegłego wspominasz szczególnie.

= He… Proste – emocji co nie miara było w pucharze ze Startem Krasnystaw. Strzeliłem gola, ale wygrać się nie udało. (3:4 w PP, bramka z woleja zza linii pola karnego – przyp. red.). Dla Włodawianki strzelałem też bramki w meczach z Spartą Rejowiec, Opolaninem, Unią Bełżyce. Dobrze, że te gole nie były w przegranych meczach, bo coś znaczą, miały wartość. Czegoś zabrakło Włodawiance, może gdyby Wojtek Więcaszek grał więcej spotkań, byłoby inaczej. Pamiętam też mecz z lepszymi drużynami na Wołyniu – jak równy z równym walczyliśmy z zespołami ligowymi…

= Co obiecujesz sobie po pobycie w Starcie Krasnystaw?

= Walkę o coś większego dla tego klubu niż jest. O wyższą pozycję w rozgrywkach, o większe zainteresowanie kibiców. O stałe miejsce w kadrze. O to, żeby być coraz lepszym.

= Zdajesz sobie sprawę, ze jesteś pierwszym obcokrajowcem w składzie klubu z 65-letnią historią?

= O, to ciekawe. Tym większe wyzwanie dla mnie.

= Czego ci życzyć na jesień.

= Dobrej równej formy, miejsca w składzie i drużyny w czołówce.

= Dziękuję…

Źródło: Kronika Tygodnia / Henryk Sieńko

************************************************
SIERGIEJ BORYS (ur. 1982) . Kluby: Winnica, Wojluk2, FK Winnica, Kowel Doły, Iwanofrankowsk, „Student” Łuck, Włodawianka Włodawa, Start Krasnystaw. Trenerzy: Jurij Hruścienko, Wiktor Popko, Władymyr Marczuk, Marek Drob, Stanisław Dąbek.